Miałam ostatnio chandrę i pół godzinki wolnego czasu :) Zrobiłam kropeczki na poprawę humoru :) niestety mój lakier nawierzchniowy jest już gęsty, dlatego mam go na skórkach, cieżko się już nakłada :(
Jako bazę i na top użyłam mojej ulubionej odzywki z Sally hansen, bo moje paznokcie są w kiepskim stanie. zresztą na zdjęciach widać jakie są biedactwa rozdwojone.
Rózowe kropki powstały przy pomocy lakieru z H&M - Pink Macaroon
Jako tło dalam mleczy lakier perłowy (lekko matowy) Orly Au champagne
No i miętowe : Wibo Wonder Nails nr 3 :)
I tak moje trio ślicznych lakierów stworzyło słodki mani :D
Myślę nad zrobieniem mini studia na strychu do fotografowania m.in. kosmetyków, jak będe miała zdjęcia już gotowe na lapku to notki będę mogła pisać już chyba normalnie. :)
Jakieś pomysły na zrobienie takiego mini studia? napewno halogen :D ale co oprócz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za każdy komentarz :)
Proszę tylko podpisuj się, niemiło jest odpisywać do Anonima :]
Klara