Obserwatorzy

środa, 27 czerwca 2012

Maseczka marchewkowa

W poniedziałek miałam dzień maseczkowy, a może wczoraj ;P mylą mi się te dni bo siedzę w domu :P
No ale w każdym razie postanowiłam zrobić maseczkę na włosy - dostałam jakąś próbkę i zostało mi na raz jeszcze, ale nie pamiętam co to było :(
Zrobiłam też maseczkę, którą niedawno kupiłam w naturze za 2,19zł.


Przedstawiam wam maseczkę Karotenową firmy Ava (z tej firmy stosowałam żel ze świetlikiem - też polecam :)).
Maseczka z "Hydroaktywatorem i kompleksem witamin A E i F"
Maseczka jest cery wrażliwej i ma poprawiać koloryt cery.

Nakładamy ją na 15-20 minut - po takim czasie powinna się wchłonąć i nadmiar wcieramy / wycierami wacikiem nasączonym tonikiem (Uwielbiam ten sposób pozbywania się maseczki :D).
Maseczka ma kolor marchewkowo- kremowy i całkiem przyjemnie pachnie, ale raczej czymś słodkim niż warzywem.


Nakłada się ja fajnie, ma konsystencje lekką i nie ma problemów z jej rozłożeniem równo na buzi.
Co do kolorytu - no to po jednym zastosowaniu to za bardzo marchewką nie zostałam.
Ale za to buzia zrobiła się promienna i wyglądała na zdrowszą- można by nie używać po tej maseczce podkładu i pudru :)

Ja mam cerę normalną ale jestem alergikiem, więc sporo maseczek jest dla mnie za mocnych i mam potem czerwone placki na twarzy do końca dnia. Ale ta jest delikatna, daje naszej buzi takiego słonka i energii, a także nawilża naprawdę fanie, skóra jest miękka jak u niemowlaczka.
Maseczka ma 7 ml- starcza na dwa użycia- za około 2zł. :) Jak dla mnie może być!
9/10

I jeszcze skład jak by kogoś interesował ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, za każdy komentarz :)
Proszę tylko podpisuj się, niemiło jest odpisywać do Anonima :]

Klara